Egzamin

Analiza III to wyjątkowo ciekawy przedmiot szczególnie pod względem niezrozumiałych dla nikogo żartów i anegdotek prowadzącego. Niestety ani pierwszy ani drugi termin egzaminu nam nie odpowiadały. Udało nam się umówić na trzeci termin.

Uczyliśmy się z Goto na Mazurach kilka dni. Wychodziło nam to mniej więcej tak jak zwykle nam wychodzi, co widać po ostatnich wpisach. Wreszcie przyszedł dzień 1 września. W tramwajach można było spotkać dziewczyny rozmawiające o nowym kolorze włosów i o Tym chłopaku, i o tym jak „były ostatnio zrobione”, chłopców rozmawiających o tym czy jak zrobią prawko tata kupi im samochód lub jaki samochód sobie ściągną z Niemiec, i o tym jak „byli ostatnio zrobieni”.  Byli też uczniowie z rodzicami – ci nie rozmawiali o niczym. Tak zdecydowanie rozpoczął się rok szkolny.

Mimo wczesnej pory spotkaliśmy się na wydziale punktualnie. Za to profesor z zadaniami przygotowanymi specjalnie dla nas nie pojawił się… Egzamin ustny był planowany na 3 września. Pobudka tego dnia była bardzo trudna. Kiedy już udało się wstać okazało się, że ubranie trzeba wyprasować, bo przejechało w walizce za dużo kilometrów. Chwile później przyszywałam guzik, który akurat postanowił się oderwać. Lodówka jak zwykle zaskoczyła mnie pustką. To nic przecież po drodze jest piekarnia. W sklepie przy kasie portfel zachował się podobnie jak lodówka – kilka groszy i rachunki. Kiedy już siedziałam w tramwaju przemyślałam swoją sytuacje życiową i okazało się, że brakuje mi indeksu, okularów przeciwsłonecznych i biletu, który kupiłam dwa dni temu i zostawiłam w domu. Kogo zaskoczy informacja, że dostałam mandat na 152 zł i 80 gr. Pan Kanar poinformował mnie, że jemu mogę zapłacić 106.70 zł, ale nie miał przy sobie terminalu. Na egzaminie wytłumaczyliśmy profesorowi, jaki jest stan naszej wiedzy, on powiedział coś o samotnych tenisistach, poinformował, że egzamin, który miał odbyć się pierwszego planuje na 17 +-2 i zaznaczył, że 2 to średnie odchylenie, a nie wychylenie maksymalne. Na szczęście każdy egzamin kończy się szczęśliwie – w Maczku zjadłam dietetycznego, bo pojedynczego McRoyal’ka i frytki.

 

eS

Jedna odpowiedź do “Egzamin”

? poki mówi:

ta no to widze faktycznie “wesoly wrzesien” =D

Leave a Reply

morony.pl   marcinpolkowski.com   tworzenie stron internetowych   tworzenie stron internetowych Olsztyn   monitor stron internetowych