Psychotest – Jakim jesteś studentem?

Witam :) Mamy wakacje. Ptaszki śpiewają, za oknem duchota i wiatr (po tygodniu ulew). Niektórzy pozapominali już że we wrześniu czekają ich ostre rozgrywki o puchar uczelni.  Nie wiem dlaczego ale poczułem potrzebę przypomnienia wam, że w większości jesteście studentami. Chciałbym wam zaproponować pewien psychotest, który powie wam jakiej klasy studentami jesteście.

Kilka uwag technicznych. Na każde pytanie odpowiadacie jak chcecie. Czasami jak czytam różniaste testy rozdawane przez kolegów w akademiku – że niby praca magisterska, i muszą ankietę zrobić – wkurzające jest że odpowiedzieć trzeba nawet na pytania, które mnie kompletnie nie dotyczą. Dlatego stając na przeciw tego typu praktykom zarządzam wolną amerykankę… A rubta se co chceta!. Możecie opuścić połowę pytań, zaznaczyć wszystkie albo zero odpowiedzi.

Aby dowiedzieć się co wyszło, na koniec pozliczajcie odpowiednie mamuciki, a następnie przeczytajcie opis należący do najczęściej wskazywanego przez was mamuta. Nie martwcie się że jeszcze nie widzicie tych opisów. One są dostępne po kliknięciu w tytuł postu (można też skożystać z linku na końcu testu).

Koniec ględzenia, czas na pytania. Powodzenia :)

1. Idziesz przez korytarz głównego budynku twojego wydziału. Nagle z bufetu wybiega człowiek w majtkach na głowie, z wombatem pod pachą. Co robisz?

…To ja jestem tym człowiekiem.

…Sprawdzasz czy czasem też nie założyłeś/aś źle majtek

A co to jest wombat? Jakaś książka?

Masz to głęboko w dupie

2. Jest godzina 22:30. Jutro masz kolosa. Dwa kolosy. Albo trzy! I egzamin! I Laborke! Co sobie myślisz?

Trzy kolosy i egzamin… to cztery podwójne McRoyalle w Maczku… Jak ja to zjem?

Zastanawiasz się na co się uczyć… do 4 rano aż w końcu idziesz spać nie otwierając książki

Zastanawiasz się czy możesz sobie zrobić 10 sekundową przerwę w nauce… w końcu musisz nabój w piórze zmienić….

Masz to głęboko w dupie

3. Idziesz sobie przez miasto. Nagle nie wiadomo jak (w końcu się kamuflujesz) rozpoznaje cię jakiś koleś z pierwszego roku, zaczepia i pyta jak dojść do biblioteki. Co myślisz?

hmm… A CO TO jest biblioteka?

hmm… Chyba mi się gdzieś na mapie kojarzy.. ale w życiu tam nie byłem

Nie myślisz… Mówisz.

Masz to głęboko w dupie

4. Umiesz czytać?

…yyy?

… dobra żart :)

4. Co ostatnio czytałeś/aś ?

…chyba dwa lata temu jak byłem chory, czytałem ulotkę na Gripexie

Kurwa… Niepamiętam! Ale przysięgam! Czytałem/am!

Przy pierwszym pytaniu poszedłem po encyklopedie sprawdzić co to “wombat”

Masz to głęboko w dupie (W sumie dzięki temu dużo czytasz. Ale i tak nie powiesz)

5. Twój stosunek do sportu:

Wszystko! od “badmintona” po “żarcie czizów na czas”

Zawsze zapominam kąpielówek na basen

“Sport”? zaraz sprawdzę w encyklopedii… “Stosunek” też sprawdzę.

Masz to głęboko w dupie

6. Jak często chodzisz na ćwiczenia?

Pracuję nad tym. Czasem wpadnę.

Przychodzę. Jak nie zapomnę gdzie.

Zawsze? heloł! Jestem studentem!

Masz to głęboko w dupie

7.Jak często chodzisz na wykłady?

Jaja sobie robisz?

TO MY MAMY WYKŁADY?

Ha! niezła historia. Raz prawie nie poszedłem. Autobus urwał mi nogę! Ale dotarłem.

Masz to głęboko w dupie

8. Ile egzaminów zaliczyłeś?

60%

Oo… A to kiedy była Sesja?

40%

90%

9. Czego wg ciebie nie wolno robić na wykładach?

Przychodzić na nie…

Sikać do słoika.

Niczego poza bezszelestnym notowaniem

Masz to w głęboko dupie

10. Poszedłeś na studia bo:

A co bedę odstawiał pawiana…

Presja otoczenia

Chcesz się uczyć

Masz to głęboko w dupie

Kliknij poniżej, aby sprawdzić kim jesteś

Dobrnąłeś aż tutaj, a to oznacza, że jeżeli nie pogubiłeś się w gąszczu mamutów, możesz przeczytać swój opis. (Jeżeli jednak się pogubiłeś dodaj sobie jeszcze 2 takie

ODPOWIEDZI:

Mamut moron (Mamutus moronianus)

Niestety twój sposób myślenia (”eee… nie mogą mnie wywalić”) nie wydaje się zbyt poprawny.. chociaż nie no… jasne… ciebie nie mogą wywalić. Wydział nie może stracić tak światłej osoby, która tylko nie wygląda na inteligentną… przecież ty jesteś wszechstronnie uzdolniony tylko wiecznie nie masz czasu. No bo bez przesady, czy to studia są najważniejsze? Ja rozumiem nie spać do 4 rano bo bawisz się klockami, bo lecą simsony, bo sie zasiedziałeś/aś na youtubie. Ale przecież nikt normalny nie będzie siedział do 4 bo jakiś rano. Są rzeczy ważne – takie jak egzaminy – ale są też żeczy ważniejsze! I nie można wtedy płakać że ważna rzecz ucierpiała bo musiałem zrobić rzecz o wyższym priorytecie. Trzeba się cieszyć z załatwienia spraw najważniejszych! Oprócz tego Mamutus moronianus ogląda taniec na lodze, ale wstydzi się do tego przyznać. Jego ulubioną potrawą są drzemy wołowinowe. Najlepszy związek utworzy z partnerem z pod znaku raka.

mamut idiota (mamutus nieogarus)

Najważniejszą twoją cechą jest sprawianie wrażenia że twoje wnętrze kompletnie nie pasuje do opakowania. jesteś zagubiony w sobie. Wewnętrzna walka ciała z umysłem (jeśli posiadasz) skutkuje nie dokońca poprawną komunikacją między umysłem ciałem. Przez to na uczelni nie bardzo dajesz sobie radę z ułożeniem sobie grafika, z zajażeniem ze nie każde “puk puk” oznacza pukanie do drzwi, a nie każdą truskawka nadaje się do zjedzenia, mimo że wiesz że niektóre śmierdzą. Ale z drugiej strony jesteś pocieszny zewnętrznie (taki zagubiony… przy pierwszym kontakcie sprawiasz pozytywne wrażenia) i przez to wykładowcy cię lubią i przepuszczają przez egzaminy w sesji poprawkowej. I chcesz się czasem coś nauczyć (zasada “dobra… wiemy że ci nie idzie ale wiemy też że chcesz… ” chociaż w sumie… chyba nie istnieje taka zasada. Po co komu potem doktor który tylko chce.. chociaż jakby tak się rozejżeć…). Będzie dobrze, jeśli tylko nie będziesz za bardzo kombinować. wtedy możesz sobie zrobić krzywdę.

Mamut Książkopochłaniacz (mamutus książkuspochłaniaczusczasemwdupowłazus)

No ta… Wory pod oczami, garb od tornistra jeszcze z gimnazjum… normalny kujon. W zasadzie nie będę charakteryzował. Jeżeli wyszło ci najwięcej tych słoników, proszę odezwij się do mnie… Nie wieżę że ktoś taki istnieje. (Nie obrażając ludzi inteligentnych, którzy szybko zrozumiewywują czytany materiał. Chodzi mi o kujonów pospolitych).

Mamut “Mam to w dupie” “mamutus analus”

Tak? To ja też mam cię w dupie! Nic się o sobie tutaj nie dowiesz!

I na tym kończy się ten krótki i w zasadzie nie mający najmniejszego sensu (ale sprawiający frajdę podczas tworzenia – a takie jest moje podejście do tego blogu) test osobowości studenckiej. Wszystko oczywiście ma charakter żartobliwy. Nie chce nikogo obrażać (za bardzo…) Pozdrawiam i do zobaczenia (na piśmie) już niedługo.

P.S. Basia jak widać w poście niżej troszke narazie jest jeszcze onieśmielona, ale przejdzie jej to.. obiecujemy.

P.S.2 Musze wszystkich przeprosić. Ten post ma całe 1021 wyrazów… się rozpisałem…

Pozdrawiam, Much

3 odpowiedzi do “Psychotest – Jakim jesteś studentem?”

goto goto mówi:

Jesteś zdrowo nienormalny much….. ale to tak totalnie….

? tomson mówi:

mi wyszedł mamut z dupą :P

es es mówi:

ładne mamuty

Leave a Reply

morony.pl   marcinpolkowski.com   tworzenie stron internetowych   tworzenie stron internetowych Olsztyn   monitor stron internetowych